UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Zdenerwowany nauczyciel kazał Jasiowi za karę napisać w domu 100 razy: Nie będę więcej mówił do nauczyciela po imieniu.. Jasio na drugi dzień przynosi wykonane zadanie, nauczyciel sprawdza i zdziwiony pyta: -Dlaczego napisałeś to zdanie nie 100 a 200 razy? -Bo cie lubię, Kaziu!
Przychodzi dresiarz do biblioteki: - Poproszę jakąś książkę, nauczyciel każe mi poczytać! Bibliotekarka patrzy na niego i widząc twarz wykazującą na IQ 60 proponuje: - Może coś z literatury lżejszej? - Może być ciężkie. Wozem jestem!
Zatrzymuje policjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta: - O! Widzę, że nie pracujemy. - Nie pracujemy - potwierdza student. - Opieprzamy się... - mówi dalej policjant. - Ano, opieprzamy się - potwierdza student. - O! Studiujemy... - mówi policjant. - Nie. Tylko ja studiuję.
Wchodzi student na egzamin do profesora. Otwiera walizkę, wyciąga trzy flaszki wódki, stawia na stole. Wyciąga indeks i mówi: - Proszę trzy pokwitować. ... a profesor bierze dwie, jedną oddaje studentowi i mówi: - pokwituje tylko dwie.
Na egzaminie ustnym z fizyki student napisał wzór. Profesor pyta go: - Skąd pan wziął ten wzór? - Z głowy! - odpowiada student. - Panie... - mówi profesor - ... gdybym miał taką głowę, to bym na niej spodnie nosił!